W najbliższą sobotę Hutnik rozegra mecz z Czarnymi Połaniec. Kto hutniczą piłką żyje od lat ten wie że mecz ten z definicji powinien być zwykłym szarym smutnym piknikiem w którym łatwo odniesiemy zwycięstwo nie dziękując jednak piłkarzom ani jednym wersem dopingu. Tak się jednak potoczyły losy hutniczego koła zębatego że nie będzie to zwykły mecz Pora wreszcie pokazać kły
bo po pierwsze: -będzie to mecz wienczący rundę po której Hutnik będzie zajmował pozycję lidera-taka runda nie zdarzyła nam sie od lat dokładnie 8 gdy pykajac Siarkę i Resovię umocnilismy sie na czele tabeli-nie oddajac fotela juz do konca rozgrywek
po wtóre: -będzie to debiut na Suchych Stawach sztucznego oswietlenia. Oczywiscie-nie tak sobie to wszyscy wyobrazalismy. Taki mecz to miało byc swieto Hutnika, swieto Suchych Stawów, swieto Nowej Huty. Tak by było gdy faktycznie oswietlenie było krokiem Hutnika i jego stadionu do profesjonalnej pilki a nie tylko pseudo darem majacym wylacznie na celu przygotowanie naszej swiatyni do bezczeszczenia jej przez nie chciany tu WC.
po trzecie, najwazniejsze i narazem najstraszniejsze... -moze sie tak stac ze bedzie to Hutnika bój ostatni (tfu). od kilkunastu rund wiecznie straszono nas wycofaniem z rozgrywek-teraz widmo to jest realne jak nigdy dotad.
w zwiazku z tym chcemy aby mecz ten byl szczegolny i zapamietany na długo. a jak mozemy to zrobic jak nie "po swojemu"???
po raz pierwszy w tym sezonie bedzie na meczu Hutnika u siebie prowadzony doping
duzo kontrowersji zapewne wzbudzi wybór sektora młynowego. po konsultacji ze starszymi wiernymi kibolami Hutnika postanowilismy zrobić młyn pod zegarem
z bólem serca zrezygnowalismy z dotychczasowej miejscowki na H gdzie przezywalismy tyle pieknych momentów-derby z KSC, derby puzzlowe z Wisła II, mecze z Unią, Motorem, Wisłoką gdy wspinalismy sie na szczyty swoich mozliwosci. powodem tego jest oszpecenie sektora H przez pocracovskie złomy.
Zegar to chyba ostatni symbol hutniczych tradycji na SS, poza tym jednosc na tym meczu wszystkich puzzlofanów jest potrzebna jak nigdy dotąd.
prostej nie wybralismy dlatego ze miejscowka pod zegarem gwarantuje to iz stana tam osoby ktore naprawde w głosny sposób wyrazic swoje zdanie nt tego co sie dzieje wokol klubu a dzieje sie sporo-niekoniecznie dobrego
to bedzie pierwszy i ostatni taki mecz-co bedzie dalej? nie wiadomo-teraz liczy sie tylko to by w sobote było DOBRZE