W związku z tym, że w tej rundzie niezbyt wiele, bo zaledwie 11 meczy Hutnik rozgrywa u siebie, była okazja jeszcze raz spotkać się w Hutniczym gronie na Suchych Stawach. Pierwszy od wielu, wielu lat mecz reprezentacji Polski przyciągnął na stadion Hutnika około 3,5 tysiąca ludzi. Mimo, że rozgrywany był w dosyć egzotyczną dla wielu dyscyplinę, mianowicie rugby pojawiliśmy się także i my w kilkaset osób, porozsiadanych po całym stadionie. Swoją obecność zaznaczyliśmy poprzez wywieszenie naszej słynnej kadrówki w sektorze pod herbem. Pozostałą publikę stanowiły głównie wycieczki szkolne, małyszowcy i inne tego typu piknikowe towarzystwo. Mecz to jedna wielka, niczym nie zmącona sielanka...