Mecz z rezerwami Korony nie przyniósł wiele atrakcji kibicowskich. Mimo że Korona to znana i ceniona w świecie kibicowskim drużyna, to rezerwami zbytnio chyba nikt się nie interesuje. Do sektora gości wchodzi 8 osób, natomiast dwie pozostają pod bramami. Ochrona w Kielcach słynie z niechęci do wpuszczania przyjezdnych na stadion, więc nie ma co się temu dziwić. Poza tym, atrakcji i zorganizowanego dopingu - brak. Pod względem sportowym spotkanie stało na wysokim poziomie. Mecz obfitował w sytuacje bramkowe, minimalnie więcej tworzyli ich gospodarze. Obydwu drużynom brakowało jednak wykończenia. Kontuzji doznał Gamrot, w wyniku czego prawdopodobnie w ciągu najbliższego miesiąca czeka go rehabilitacja. Obydwie bramki zostały zdobyte w świetnym stylu. Gola dla Hutnika zdobył Ochman pięknym uderzeniem z dystansu.