Hutnik Nowa Huta - Korona II Kielce 0:2 Galeria: kliknij tutaj
W środę na Suchych Stawach rozegrane zostało kolejne z rzędu spotkanie z udziałem Biało-Błękitno-Niebieskich. Tym razem rywalem były rezerwy kieleckiej Korony. Pomyśleć, że nie aż tak dawno temu rywalem była 1 drużyna z Kielc... Niestety, rezerwy to rezerwy, więc pod względami kibicowskimi trudno mówić o atrakcjach. Frekwencja była zbliżona do poprzedniego meczu z Wolanią. Na uwagę po raz kolejny zasługuje legendarny już krzykacz, który jak co meczu nie stronił od wyszukanych docinek w kierunku rywala jak i sejmowych partii. Tacy wariaci tylko na Suchych Stawach! Ciekawostką też może być akcja promocyjna jednej z nowohuckich pizzerii która funduje darmową pizzę osobie która złapie piłkę w przerwie spotkania. Pod względem sportowym niestety dobra passa została złamana, ale nie ma powodów do rozpaczy. Hutnicy zagrali dobre spotkanie a obie bramki które stracili były wynikiem głupich błędów i niedopatrzeń. Biorąc pod uwagę napięty harmonogram rozgrywek i to że Korona wystawiła dobry skład, nie ma czego się wstydzić. Miejmy tylko nadzieję, że w następnych meczach dobre wyniki powrócą.