Mecz Hutnika z AKS-em Busko nie przyciągnął na trybuny zbyt wielu widzów. Zapewne było to spowodowane niskim poziomem sportowym rywala, złą pogodą, nagłą zmianą terminu meczu, jak i meczem reprezentacji Polski. Fanów zawitało zaledwie dwustu. Na płocie nie została powieszona ani jedna flaga. Hutnik rozpoczął mecz mocnym uderzeniem - już w drugiej minucie pierwszą bramkę zdobył Wojciech Dziadzio! Piłkarze AKS-u grali dzisiaj słabo, akcje przeprowadzali sporadycznie. Zazwyczaj kończyły się one w połowie boiska. 14 minuta to rzut rożny dla gości - strzał Adamczyka został jednak zablokowany. Dwie minuty później obserwujemy kolejne piękne uderzenie Wojtka Dziadzio - strzał z ok. 35 metrów trafia w słupek.W 17 minucie rzut wolny dla Hutnika z ok. 30 m wykonał Wasilewski. Wrzucił on piłkę w pole karne do Pasionka, który z kolei niecelnie podał - goście wybili piłkę. W 31 minucie Pazdan trafił z 18 metrów w poprzeczkę. 4 minuty później w zamieszeniu pod bramką AKS-u odnalazł się Jarosz, który przytomnym strzałem umieścił piłkę w siatce.
Minutę po rozpoczęciu drugiej połowy, Piotrowicz zdecydował się na indywidualną akcję. Wszedł on w pole karne, i położył bramkarza. Piłkę przejął Jarosz, niestety jego strzał został zablokowany. W 52 minucie Hutnik podwyższył swoje prowadzenie na 3:0 trójkową akcją Wasilewski - Kępa - Jarosz. Chwilę później, Kępa zagrał na piąty metr do Jarosza, który ponownie umieścił piłkę w siatce! 4:0! W 65 minucie Adamczyk zdecydował się na strzał z połowy boiska. Na szczęście Sotnicki stał czujnie na bramce.
W 74 minucie Świerczyński mocno uderzając z 30 metrów, nie daje szans bramkarzowi AKS-u. 84 minuta to kolejny rzut rożny dla Biało-Błękitno-Niebieskich. Został on wykonany przez Wasilewskiego. Piłka trafia go kiwackiego, który zdobywa bramkę na 7:0. Dwie minuty później Hutnik ostatecznie dobija rywali z Buska. Pazdan dośrodkował z narożnika boiska, w pole karne wbiegł Czajka, który wślizgiem umieszcza piłkę w siatce! Sędzia doliczył jeszcze jedna minutę, ale wynik się już nie zmienił.