Przebój Wolbrom 1-0 Hutnik Kraków
34' Rak
Widzów: 1500 + 200 Hutnik (bez flag)
Mecz Hutnika z Przebojem najprawdopodobniej zaważył na tym, że Hutnik w przyszłym sezonie będzie występował w jakże prestiżowych rozgrywkach nowej III ligi. Mecz stał na dosyć wysokim poziomie. Pierwszą okazję bramkową miał Hutnik, i mogła ona zaważyć na dalszych losach meczu. Niestety, jak to często bywa w Hutniku, okazja ta została zmarnowana. Później do głosu doszła drużyna Przeboju. Między innymi Górski wyszedł na pozycję sam na sam z bramkarzem - marnując ją, a później miejscowy piłkarz trafił w słupek. W pierwszej połowie spotkania z pewnością nie zabrakło walki. W 31 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie po golu Raka. Do interesujących akcji Wolbromian można zaliczyć również strzał Tomasika. Piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką.
Druga połowa również stała na wysokim poziomie. Zarówno piłkarze gospodarzy jak i gości mieli szanse na zdobycie bramek. Między innymi "Wasyl" trafił w słupek, a z kolei Zając przegrał pojedynek sam na sam z Palczewskim. Ze strony Przeboju również oglądaliśmy różne akcje. Po błędzie Brzeziańskiego dobrą sytuacje strzelecką miał piłkarz gospodarzy - minął on obrońców i po błędzie bramkarza, próbował go minąć, jednak Brzeziański odebrał mu futbolówkę. Piłka została jednak przez niego wypuszczona, trafiła do tego samego zawodnika, który oddał strzał z 5 metrów do pustej bramki. Piłka została na szczęście wybita z linii bramkowej.
Miejmy nadzieję, że zdarzy się jeszcze jakiś CUD i Hutnik utrzyma się w III lidze...